W tym roku inne plany życiowe i zobowiązania utrudniły nam organizowanie wycieczek. Jednak na szczęście udało nam się wybrać na chociaż 4! W sumie przejechaliśmy ok. 197 km.
Pierwsza z nich, prowadząca przez szlaki na południu Mazowsza, była niezwykle urokliwa. Przejeżdżaliśmy przez pola pełne kwitnących kwiatów, w tym przepięknych czerwonych maków! Wielkie wrażenie wywarł na nas wtedy również dwór w Bartodziejach, będący obecnie niestety w stanie ruiny.
Latem polecaliśmy po raz kolejny Zalesie, jako idealne miejsce na weekendowy wypoczynek. Bardzo ciekawa okazała się też wycieczka do Serocka, z trasą biegnącą wzdłuż Narwii. Z kolei jesienią, już tradycyjnie, pojechaliśmy oglądać kolorową Puszczę Kampinoską.
Za rok planujemy wrócić do znacznie częstszych wycieczek rowerowych!