Mapa

Tłuszcz i Rezerwat Dębina | 33 km

25 sierpnia 2019

Tym razem wybraliśmy się ponownie do Tłuszcza (poprzednie wycieczki można zobaczyć tutaj i tutaj). Stąd wyruszyliśmy do poleconego nam rezerwatu Dębina – najstarszego rezerwatu przyrody na terenie województwa mazowieckiego.

Rezerwat ten porasta las liściasty, ze starymi dębami, ale również z grabami, jesionami, wiązami czy lipami.

Dęby osiągają tutaj wysokość trzydziestu kilku metrów i mają około 200 lat. Przy wschodniej granicy rezerwatu można odnaleźć np. pomnik przyrody dąb Korfanty, który ma 34 m wysokości.

Niestety m. in. ze względu na działalność człowieka i obniżanie się wód gruntowych dęby wypierane są przez graby.

Las rośnie tutaj piętrowo: najwyżej królują dęby, a niżej malowniczo powyginane graby, najniżej – krzewy. W związku z tym na terenie rezerwatu jest dosyć ciemno. Dodatkową atrakcją są liczne głazy narzutowe.

Rezerwat Dębina został założony w 1952 r., ma powierzchnię ponad 53 ha.

Na jego obszarze żyją np. czaple siwe.

Co ciekawe, w okolicy mieszkała kiedyś (w latach 1924-25) Helena Kowalska, późniejsza święta Faustyna. Podobno bardzo lubiła chodzić do rezerwatu na spacery.

Po tej leśnej przejażdżce wyjechaliśmy przy miejscowości Ostrówek i skierowaliśmy się na Klembów.

Po drodze minęliśmy rzeczkę Cienką.

Przejechaliśmy też wzdłuż granicy Lasu Klembowskiego i przez kolejne wioski.

Następnie odbiliśmy na północ do Woli Rasztowskiej, a potem z powrotem do Tłuszcza.

Na obrzeżach Tłuszcza, przy torach kolejowych, trafiliśmy na rozkopaną drogę.  Początkowo miała już położony świeży asfalt, jednak kawałek dalej byliśmy już zmuszeni do zejścia z rowerów.

Mimo, że po wielkim piachu szło się dosyć ciężko, widoki wokół bardzo nam przypadły do gustu 🙂

Po dotarciu do miasta, przy skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Kościuszki, zatrzymaliśmy się na chwilkę przy nietypowym pomniku – lokomotywie. Jest to Hutnik 4010, lokomotywa wyprodukowana w 1958 r. w fabryce w Chrzanowie, która służyła przez 32 lata w hucie „Jedność” w Siemianowicach Śląskich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *